Przed ostródzkim szpitalem powstało mini – miasteczko namiotowe. Ma służyć jako prowizoryczna izba przyjęć Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (SOR).
To już nie są potoczne przelewki. W ostródzkim szpitalu z dnia na dzień przybywa zarażonych koronawirusem i osób, które maję podejrzenie tej choroby. Ostródzki szpital jest jednym z tych, do którego trafiają dotknięci wirusem. Szpital nie funkcjonuje od kilkunastu dni normalnie. Został przekształcony w jeden wielki oddział zakaźny.
Szpitalny Odział Ratunkowy musi jednak funkcjonować. Trafiają do niego chorzy z różnego rodzaju dolegliwościami. Żeby zmniejszyć ryzyko ewentualnego kontaktu osób zarażonych wirusem z osobami wolnymi od wirusa, przygotowano namioty, w których odbywać się będzie wstępna selekcja pacjentów.
– SOR w Ostródzie musi działać, ale wiadomo, że tam przychodzą osoby z różnego rodzaju dolegliwościami, w namiotach będzie prowadzona wstępna weryfikacja osób, które mogą być zagrożone zarażeniem wirusem – mówi Krzysztof Guzek, rzecznik prasowy Wojewody Warmińsko-Mazurskiego. – Musimy niestety w jak najlepszy sposób ograniczyć kontakt osób zarażonych, z tymi, którzy wirusa nie mają.
Namioty stanęły przed Oddziałem Zakaźnym ostródzkiego szpitala. Na razie są trzy. Są ogrzewane, znajdują się w nich łóżka polowe. Pacjenci nie będą tam trzymani. To miejsce przeznaczone wyłącznie do wstępnych badań.
migi
