Część rowerzystów rezygnuje z zimowych przejażdżek. Wszystko spowodowane jest warunkami atmosferycznymi. W tym przypadku determinacja cyklisty z Miłomłyna była jednak większa. Wsiadł na siodełko mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
We wtorek (18.02) około godziny 11:00 w Miłomłynie na ulicy Tartacznej policjanci zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę. Podczas legitymowania wyczuli od kierującego alkohol Okazało się, że cyklista był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że 45-latek miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Nietrzeźwy rowerzysta otrzymał mandat karny w wysokości 2500 złotych. Przypominamy, że jazda rowerem pod wpływem alkoholu nie wiąże się jedynie z wysokimi mandatami karnymi, ale przede wszystkim niesie za sobą tragiczne w skutkach wypadki.
Przyłączamy się do policyjnego apelu o rozsądek i odpowiedzialność. Rowerzysta pod działaniem alkoholu to równie poważne zagrożenie, jak nietrzeźwy kierowca samochodu. Stwarza on niebezpieczeństwo nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników dróg.
Źródło: Policja. Zdjęcie jest jedynie ilustracją do tekstu