Kronika 112Ludzie

VIDEO: Strażacy uratowali kociaki w Ostródzie. Wyciągnęli je spod maski BMW

Strażacy uratowali kociaki w Ostródzie

Niecodzienna akcja w Dzień Strażaka! Strażacy uratowali kociaki w Ostródzie. W niedzielny wieczór, 4 maja, strażacy z Ostródy zostali wezwani na interwencję na ul. Jana III Sobieskiego. Tym razem nie chodziło o pożar czy wypadek, a o… dwa miauczące kociaki uwięzione pod maską samochodu.


Zaczęło się od kartki za wycieraczką

Zgłoszenie wpłynęło do straży pożarnej około godziny 22:30. Kobieta kierująca samochodem marki BMW wróciła po pracy do swojego auta zaparkowanego przy ul. Sobieskiego 4 i zauważyła kartkę wciśniętą za wycieraczkę. Ktoś napisał, że spod maski słychać miauczenie.

Rano przyjechałam do pracy, zaparkowałam i zostawiłam samochód. Gdy wieczorem wróciłam, znalazłam kartkę, że słychać miauczenie spod maski. Podeszłam, nasłuchałam – rzeczywiście, coś tam było – relacjonuje właścicielka pojazdu. – Sama próbowałam zlokalizować zwierzaki, ale nie byłam w stanie ich zobaczyć, a tym bardziej bezpiecznie wyciągnąć. Bałam się, że mogłabym im zrobić krzywdę. Zadzwoniłam więc po strażaków.


Strażacy na wysokości zadania – i to dosłownie

Na miejsce przyjechał zastęp straży pożarnej z jednostki JRG Ostróda. Po krótkich oględzinach potwierdzono, że w komorze silnika znajdują się dwa małe kociaki. Strażacy przystąpili do delikatnej akcji ratunkowej. Przy użyciu specjalistycznych szczypiec na wysięgu udało się ostrożnie wydobyć pierwszego kociaka.

Strażacy uratowali kociaki w Ostródzie
Strażacy uratowali kociaki w Ostródzie

Po chwili było już jasne, że to nie koniec – nadal było słychać miauczenie. Drugi maluch ukrył się głębiej i dotarcie do niego wymagało jeszcze więcej ostrożności. Na szczęście i jego udało się bezpiecznie wydobyć.

To były bardzo małe kocięta, zaledwie kilkutygodniowe – mówi jeden ze strażaków. – Cała akcja trwała kilkanaście minut, ale trzeba było działać z dużą precyzją, żeby nie zrobić im krzywdy.


Uratowane i zabrane do domu

Kobieta, która wezwała pomoc, zabrała kociaki do domu. Wszystko wskazuje na to, że maluchy mogła schować się pod maską jeszcze rano lub poprzedniej nocy ich kocia mama. Być może ich mama jeszcze się po nie zgłosi, o ile znajdzie drogę do znanego zapachu.

▶️ Obejrzyj film z akcji na YouTube:
Strażacy uratowali kociaki w Ostródzie. Wyciągnęli je spod maski BMW

Strażacy uratowali kociaki w Ostródzie – pokazali, jak nieprzewidywalna potrafi być ta służba

Ta historia wydarzyła się nie w byle jaki dzień – 4 maja to Międzynarodowy Dzień Strażaka. Święto osób, które na co dzień niosą pomoc w najtrudniejszych sytuacjach. Tym razem strażacy z Ostródy pokazali, że gotowi są reagować nie tylko w pożarach czy wypadkach, ale także wtedy, gdy pomoc potrzebna jest małym, bezbronnym istotom.

Ich szybka reakcja i profesjonalne działanie pozwoliły uniknąć tragedii. Gdyby samochód ruszył z miejsca, kociaki mogłyby nie przeżyć. Dzięki czujności jednej osoby i skutecznej akcji służb ratowniczych historia zakończyła się szczęśliwie.


Kocia przestroga na zakończenie

To także przypomnienie, że warto być uważnym i nie ignorować niepokojących dźwięków dochodzących z samochodu. Szczególnie w chłodne dni, gdy koty chętnie szukają ciepłych miejsc – komora silnika może wydawać się im bezpieczną kryjówką.

Strażacy uratowali kociaki w Ostródzie, ale każda taka sytuacja mogłaby skończyć się inaczej. Dlatego – zanim ruszysz autem, zwłaszcza po dłuższym postoju – warto poświęcić chwilę na sprawdzenie, czy pod maską nie znajduje się niespodziewany pasażer na gapę.

Dwa kociaki pod maską BMW – Strażacy z Ostródy ratują im życie