Na otwarciu zagrał SKOLIM, a Ostróda utknęła w korkach. Od 29 sierpnia w podostródzkiej Górce działa największe w województwie warmińsko-mazurskim centrum handlowe BIG Ostróda. Jego powierzchnia to dwa i pół hektara. Zaraz po rozpoczęciu działalności pojawiły się głosy krytyki. Piesi mają trudności z dotarciem na zakupy z powodu braku chodnika. Budowa ciągu pieszego okazuje się skomplikowana, ale wszystko wskazuje na to, że wkrótce można tam będzie dojechać autobusem ostródzkiej komunikacji miejskiej.
Wyliczenia przygotowane teraz czas na rozmowy
Budowa chodnika może być długim procesem. Centrum handlowe znajduje się na terenie gminy wiejskiej Ostróda. Ulica Grunwaldzka należy do powiatu a ciąg pieszo rowerowy przy niej kończy się w Ostródzie na wysokości Expo Mazury. Potrzebny jest zatem proces inwestycyjny, który jest długi, skomplikowany i drogi. Przy okazji trzeba się zastanowić czy nie przebudować ulicy Grunwaldzkiej na wysokości wjazdu do BIG Ostróda?
To oznacza, że na chodnik do centrum handlowego trochę poczekamy. Odpowiedzią ma być jednak transport publiczny, który dojedzie do centrum handlowego. Potwierdzenia informacji poszukaliśmy w miejskiej spółce.
We wrześniu przygotowaliśmy wyliczenie kosztów. Jesteśmy w trakcie rozmów. Jeśli władze Ostródy dojdą do porozumienia z naszymi sąsiadami, czyli gminą wiejską to możemy wykorzystać potencjał miejskiej komunikacji do tego celu. Szczegółów jednak na razie nie podajemy. Mówi prezes Żeglugi ostródzko-elbląskiej, Jakub Urbanowicz.
Autobusem na zakupy jeszcze w tym roku?
Pytania w tej sprawie skierowaliśmy też do burmistrza Ostródy, Rafała Dąbrowskiego.
Potwierdzam, że prowadzimy rozmowy w tej sprawie w gronie Miasto, Gmina, Żegluga ostródzko-elbląska i przedstawiciele centrum Big Ostróda. Na ten moment jest za wcześnie, żeby mówić o konkretach. Widzimy potrzebę skomunikowania tego centrum handlowego. Tu nie chodzi o klientów, ale o mieszkańców Ostródy. Część z nich tam pracuje i też oczekują, że skorzystają z autobusów. Niczego nie obiecuję i nie podam konkretnej daty, bo uruchomienie autobusów zależy nie tylko od pieniędzy, ale też dostosowania rozkładów jazdy. To trwa.
Na ostatnie nasze pytanie: Czy szybciej do Big Ostróda doczekamy się chodnika, czy kursujących autobusów? Burmistrz Dąbrowski odpowiedział: Na pewno autobusów. Warto dać zatem wszystkim stronom czas na negocjacje. Obiecujemy, że wrócimy do tematu na portalu Nasz Głos Ostróda.
