Podczas sesji Rady Miejskiej w Ostródzie, która odbyła się 18 listopada, radny Dariusz Struk przedstawił propozycję objęcia uczniów klas 1-3 ostródzkich szkół podstawowych bezpłatnymi zajęciami nauki pływania. Inicjatywa została zaprezentowana w kontekście kolejnych środków finansowych przekazywanych przez miasto dla PWiK, operatora ostródzkiej pływalni.
Skorzystajmy, skoro płacimy
Radny Struk, argumentując swoją propozycję, podkreślił, że miasto regularnie przeznacza znaczące kwoty na pokrycie strat ostródzkiej pływalni.
Sytuacja jest taka, że ostatnio przekazywaliśmy 690 tys. zł na pokrycie strat. Teraz znowu 1 mln 200 tys. To jest prawie 2 miliony zł. Składałem wniosek do budżetu, żeby w ramach tych pieniędzy nasza młodzież mogła skorzystać z tego, za co i tak płacimy – wyjaśniał Struk.
Radny dodał, że jego zdaniem środki te mogłyby zostać efektywnie wykorzystane, organizując zajęcia pływania dla najmłodszych mieszkańców miasta.
Proponowałem, żeby za te środki zorganizować zajęcia dla dzieci w klasach 1-3 na terenie całego miasta i myślę, że to jest dobry pomysł – podsumował Struk.
Poparcie burmistrza, ale z zastrzeżeniami
Pomysł radnego spotkał się z aprobatą burmistrza Ostródy, Rafała Dąbrowskiego. Jednocześnie jednak włodarz miasta zasygnalizował, że realizacja projektu w pełnym zakresie, jak sugerował Struk, może być trudna.
W budżecie na rok 2025 są zabezpieczone środki na program dotyczący nauki pływania. Chcemy wprowadzić go w przyszłym roku. Poza tymi środkami, które mamy w budżecie, będziemy chcieli mieć dodatkowe zabezpieczenie – powiedział Dąbrowski.
Burmistrz zaznaczył również, że miasto planuje aplikować o środki zewnętrzne, aby rozszerzyć możliwości finansowania programu. Jednocześnie wyraził nadzieję na większą dostępność pływalni dla mieszkańców, zwłaszcza najmłodszych.
Zgadzam się w 100%, że basen w większej mierze powinien być dostępny dla mieszkańców, zwłaszcza tych młodych – dodał.
Perspektywy realizacji programu
Choć pomysł Struka zyskał zainteresowanie i poparcie, konkretne szczegóły dotyczące realizacji programu nauki pływania w Ostródzie pozostają niejasne. Czy miasto obejmie wszystkie dzieci z klas 1-3 bezpłatnymi zajęciami? A może program ograniczy się do wybranych szkół lub grup uczniów?
Zapytana przez nas Pani Dorota, mama trójki dzieci, opowiedziała, jak kilka lat temu jej najstarszy syn, który teraz ma 12 lat, przyniósł ulotkę szkoły pływania i powiedział, że chce nauczyć się pływać.
Ucieszyłam się, jak usłyszałam trzy albo cztery lata temu o naborze do miejskiej szkoły pływania – wspomina. – Ale później bardzo się rozczarowałam, bo okazało się, że miasto nie miało z tym nic wspólnego. To była jakaś prywatna firma czy coś takiego, a za naukę trzeba było płacić 350 złotych miesięcznie za jedno dziecko. Przy trójce dzieci to dla mnie nierealna kwota – dodała.
Niezależnie od ostatecznych decyzji, propozycja radnego otworzyła dyskusję na temat efektywnego wykorzystania miejskich zasobów oraz inwestowania w rozwój młodych mieszkańców Ostródy. Dla wielu rodziców i nauczycieli realizacja takiego programu byłaby krokiem w stronę poprawy zdrowia i aktywności fizycznej dzieci, a także szansą na lepsze wykorzystanie miejskiej pływalni.
Trzymamy kciuki za burmistrza, aby zamienił 'będziemy chcieli’ na 'zrobiliśmy’!
