Zaledwie przed tygodniem żegnaliśmy stary rok i z nadzieją patrzyliśmy w 2025. Wówczas wielu z nas składało sobie życzenia szczęścia i pomyślności. W tle przewijało się hasło: „Żeby kolejny był lepszy”. Teraz wiemy, że 2024 rok w powiecie ostródzkim zamknął się wzrostem bezrobocia. Osób poszukujących pracy mieliśmy więcej w ujęciu miesięcznym, ale też i rocznym. Specjaliści od rynku pracy zwracają uwagę, że daleko nam do lokalnych rekordów bezrobocia, ale niepokoi fakt, że ogłoszeń o pracę jest coraz mniej.
Magiczna 3 z przodu
Dla powiatu ostródzkiego magiczną barierą jest 3 tysiące. Poniżej takiej liczby zarejestrowanych osób w Urzędzie Pracy mówi się o ożywieniu. Kiedy bezrobotnych jest powyżej tej liczby mówi się o wyczekiwaniu. Ta ze strony pracodawców jest uzasadniona. 1 stycznia ponownie wzrosła płaca minimalna. Do tego doszła podwyżka lokalnych podatków. Teraz trwa kalkulacja czy prowadzenie w Ostródzie składu budowlanego, czy zakładu fryzjerskiego nadal się opłaca? Każdy koszt po stronie przedsiębiorcy ktoś musi pokryć. W tym przypadku my ostródzianie w postaci większych cen towarów czy usług. Dlatego część mieszkańców przy okazji podwyżki podatków o 20 procent przestrzegała radnych przed tą decyzją tłumacząc, że szary ostródzianin zapłaci podwójnie robiąc zakupy w naszym mieście.
Teraz widać oczekiwanie po stronie lokalnych pracodawców. 2024 rok Urząd Pracy w Ostródzie zamknął liczbą zarejestrowanych 3055 osób bezrobotnych. Miesiąc do miesiąca to wzrost o 164 osoby bezrobotne. Na koniec listopada bez pracy w powiecie ostródzkim pozostawało 2891 osób. Porównując dane rok do roku jest jeszcze gorzej. Na koniec 2023 roku mieliśmy 2816 bezrobotnych. Specjalistów jednak niepokoją inne dane z lokalnego rynku pracy.
Powoli niepokoją nas te statystyki. W grudniu mieliśmy 428 osób, które się zarejestrowały. Do tego mieliśmy też 264 wykreślenia z ewidencji osób bezrobotnych. Część z nich dotyczyła podjęcia zatrudnienia. Mamy wzrost rejestrowanego bezrobocia przy jednoczesnym spadku ofert pracy. To jest miara tego co się dzieje na rynku. 2023 rok zamykaliśmy liczbą 290 ofert pracy na rynku. Teraz przy zamknięciu 2024 roku jest zaledwie 94 ofert zatrudnienia. Widać ostrożność w zatrudnianiu przez przedsiębiorców. Mówi dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Ostródzie, Mariusz Bojarowski.
12 milionów dla lokalnego rynku pracy
Nowy rok to nowe wyzwania. W przypadku samorządów i jednostek podległych to też nowy budżet na realizację zadań, do których te jednostki są powołane. W przypadku Powiatowego Urzędu Pracy samorządy nie mają wpływu na wielkość pieniędzy na aktywizację lokalnego rynku pracy. Tutaj urzędnicy dysponują budżetem łączonym z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, a także z Europejskiego Funduszu Społecznego. Urząd Pracy w Ostródzie z tych dwóch źródeł finansowania będzie dysponował w tym roku kwotą 12 milionów złotych. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że to dużo, bo co miesiąc wychodzi po milion złotych na działania to nic bardziej mylnego. Budżet urzędu pracy jest porównywalny z tym ubiegłorocznym. To przy wzrośnie wynagrodzeń – tak zwanej najniższej krajowej oznacza, że za te same pieniądze uda się zrobić mniej. Dodaje Mariusz Bojarowski.
Budżet mamy, jaki mamy. Tutaj nie ma co dyskutować. Liczymy na dodatkowe konkursy w ciągu roku. Dla porównania podam, że w samym grudniu skorzystaliśmy z dodatkowych środków ministerialnych i pozyskaliśmy milion złotych na dotacje na otwarcie działalności gospodarnych. Pozytywne jest to, że te pieniądze z tegorocznego budżetu mamy już do dyspozycji i już w styczniu rozpoczniemy nabory na prace interwencyjne, staże, a także dotacje na otwarcie działalności gospodarczej. Będziemy o tym informować na bieżąco.
Poniżej prezentujemy statystyki bezrobocia w powiecie ostródzkim od 2022 roku. Nawiązując do wstępu liczymy, że lokalni przedsiębiorcy przetrwają nowe stawki podatkowe a my wykażemy się patriotyzmem robiąc zakupy i korzystając z usług w Ostródzie.
