Klub Żeglarski Ostróda, to kolejna w mieście instytucja, która delikatnie mówiąc, nie ma z czego się cieszyć po zakończeniu sezonu letniego. Niewiele czarterów, niewiele wypożyczeń, jednym słowem flauta wśród miłośników wypoczynku na jeziorach.
Flauta – cłakowity brak wiatru zmian. Ostródzkie żeglarstwo w kryzysie
Czy jachting w Ostródzie się kończy? Patrząc na zainteresowanie tym sportem na przestrzeni kilku ostatnich lat, można z przykrością przytaknąć. W odległych latach na Jeziorze Drwęckim było wręcz biało od żagli, teraz to niestety rzadkość. Najlepszym przykładem na spadek zainteresowania wodnym wypoczynkiem jest sytuacja w Klubie Żeglarskim Ostróda. Ze względu na znikome zainteresowanie klub pozbył się już kajaków, na sprzedaż wystawiono również dwa jachty. Na szczęście sprzedane jachty, mają być w przyszłości zastąpione innymi jednostkami.
Ten sezon, jak i poprzednich kilka lat, to wręcz tragedia jeśli chodzi o zainteresowanie żeglarstwem czy innymi jednostkami pływającymi. – mówi Krzysztof Kurowski, kierownik klubu. – Mało czarterów, niewiele wypożyczeń sprzętu. Zarabiamy tak naprawdę z cumowania jachtów, i ich zimowania. Wydawałoby się, że mając w środku miasta takie jezioro (Drwęckie), to powinien być szał na pływanie. A my sprzedaliśmy kajaki, bo stały bezużyteczne. Smutne.
Sprzęt jest, jezioro jest, więc w czym leży problem? Jako główny, żeglarze podają małe zainteresowanie młodzieży, która jest coraz bardziej, delikatnie mówiąc, wygodna.
Płynąc kajakiem trzeba wiosłować, to przecież męczące – mówi z uśmiechem jeden z żeglarzy. – Teraz nawet rowery wodne mają napęd. Poza tym na jeziorze jest słaby zasięg internetu. Nie ma już tak dużo pasjonatów, którym samo obcowanie z przyrodą sprawia przyjemność. Kiedyś w regatach startowało nawet 90 jednostek, teraz jak się zbierze 10 to szczęście.
Być może sytuacja się zmieni. Władze Klubu Żeglarskiego Ostróda chcą, aby w mieście powstała szkółka żeglarska. Ten pomysł musi być jednak skonsultowany między innymi z władzami miasta. Miejmy nadzieję, że pomysł wypali – „stopy wody pod kilem”.
Autor: migi
Po więcej najnowszych informacji z Ostródy i powiatu zapraszamy Was na portal Nasz Głos Ostróda.

