Kronika 112Inwestycje/Biznes

Idzbark: Co grozi właścicielowi „gospodarstwa grozy” za znęcanie się nad zwierzętami?

znęcanie się nad zwierzętami

Znęcanie się nad zwierzętami, do którego doszło ponad miesiąc temu to wydarzenie, które wstrząsnęło Ostródą, regionem i całą Polską. Zdjęcia z interwencji w Idzbarku były na tyle drastyczne, że niektóre z nich musieliśmy opatrzyć ostrzeżeniami. Gospodarstwo, a w zasadzie miejsce śmierci kilkunastu krów i stada kur, zapisało się w pamięci wielu jako symbol niewyobrażalnego okrucieństwa i ludzkiej obojętności.

Obiecaliśmy wam, że nie zostawimy tej sprawy bez dalszego ciągu. Dotrzymujemy słowa.

Wróćmy na chwilę do początku – znęcanie się nad zwierzętami

Był 3 kwietnia. Służby, powiadomione przez zaniepokojonych mieszkańców, wkroczyły na posesję w Idzbarku. Widok, który zastali, był przerażający: 13 martwych krów, 10 padłych kur, jedyny żywy pies i właściciel posesji – 33-letni mężczyzna – kompletnie pijany. Zatrzymany, następnego dnia po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami i został zwolniony do domu.

Zwierzęta konały w odchodach, bez wody, bez jedzenia, w ciemności i brudzie. Internauci nie kryli oburzenia.

Proszę nie nazywać tego kogoś rolnikiem, bo to obraza dla prawdziwych rolników – pisali. Kara powinna być odbiciem lustrzanym warunków, w jakich trzymał zwierzęta.

Komentarze wyrażały gniew, szok, ale też poczucie bezsilności wobec skali cierpienia.

Dzień po interwencji teren uprzątnięto. Martwe zwierzęta zostały zabrane i zutylizowane. Później zrobiło się ciszej, ale tylko pozornie. Za kulisami ruszyło śledztwo.

Baner YouTube

Co dzieje się dziś? Policja i prokuratura działają

Zwróciliśmy się do Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie z pytaniem o postępy w sprawie. Oto odpowiedź, jaką otrzymaliśmy:

W Komendzie Powiatowej Policji w Ostródzie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Ostródzie toczy się postępowanie przeciwko 33-letniemu mieszkańcowi Idzbarka. Postępowanie prowadzone jest w kierunku art. 35 ust. 1a w zbiegu z art. 35 ust. 1 i 2 Ustawy o ochronie zwierząt. Prokuratura zastosowała wobec podejrzanego dozór policyjny – mężczyzna musi trzy razy w tygodniu stawiać się w komendzie. Otrzymał też zakaz opuszczania kraju, zakaz wydania paszportu oraz nakaz powstrzymywania się od opieki nad zwierzętami. – przekazała podkom. Anna Karczewska

To oznacza, że śledczy traktują sprawę poważnie. Przepisy, które przywołano, dotyczą znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem – a za to grozi nawet do 5 lat więzienia. Dodatkowo, sąd może orzec zakaz posiadania zwierząt oraz obowiązek zapłaty na cele związane z ochroną zwierząt.

Cisza nie oznacza końca. To dopiero początek rozliczenia

Choć sprawa nie jest już na pierwszych stronach lokalnych portali, to nie została zapomniana – ani przez mieszkańców, ani przez naszą redakcję. Społeczna presja i zaangażowanie mogą mieć wpływ na bieg postępowania i – miejmy nadzieję – doprowadzą do realnych konsekwencji dla sprawcy.

Trudno wyobrazić sobie, że osoba, która dopuściła się takiego zaniedbania, miała kiedykolwiek wrócić do opieki nad zwierzętami. Na szczęście, zakaz już obowiązuje. Pytanie brzmi – czy sąd pójdzie dalej?

znęcanie się nad zwierzętami
Właściciel odpowie za znęcanie się nad zwierzętami

Co dalej? Będziemy pilnować tej sprawy do końca

Czekamy na dalsze decyzje prokuratury i sądu. Sprawdzimy, czy zarzuty zostaną rozszerzone, czy powstanie akt oskarżenia i czy sprawca odpowie przed sądem. Nie pozwolimy, by ta historia została zamieciona pod dywan.

Jeśli chcesz wrócić do wcześniejszych relacji, przeczytaj:

📍 Makabra w Idzbarku: Zwierzęta konały w odchodach – to nie był rolnik, to był kat
📍 Ocalał tylko pies. Przejmujące szczegóły interwencji w Idzbarku