Marek Husar, przewodniczący Rady Gminy Ostróda, znalazł się w ogniu poważnych oskarżeń. Wojewoda warmińsko-mazurski decyzją z 25 kwietnia 2025 roku unieważnił jego zameldowanie w Lubajnach, uznając, że radny faktycznie nigdy tam nie mieszkał. To nie tylko urzędowy problem – to zagrożenie dla mandatu radnego!
Spis treści
Sądna sesja rady – podział głosów 6:6!
Podczas sesji Rady Gminy Ostróda 23 maja 2025 r. radni mieli zdecydować, czy mandat Marka Husara powinien zostać wygaszony. Zgodnie z projektem uchwały, powodem była utrata prawa wybieralności – czyli brak stałego zamieszkania w gminie Ostróda w dniu wyborów.
Dyskusji niemal nie było – przewodniczący Husar szybko zamknął debatę, mówiąc krótko:
Powiem tak, jak mówiłem wczoraj na komisji. Po konsultacji z moim mecenasem, dla dobra sprawy, która skierowana została do sądu, nie będę komentował. – ogłosił Marek Husar
Napięcie rosło, gdy radni przeszli do głosowania. Wynik? 6 głosów za wygaszeniem mandatu i 6 przeciw. Remis oznacza, że uchwała nie została podjęta.

Marek Husar kontra wojewoda i wójt – sprawa w sądzie!
Pod koniec sesji Marek Husar ogłosił nową informację, która mogła zaskoczyć niektórych radnych.
Właśnie dostałem informację, że Wojewódzki Sąd Administracyjny wyznaczył sprawę poza kolejnością, na posiedzenie jawne, w związku z dużym prawdopodobieństwem nieważności decyzji wojewody oraz wójta.
Radny jest przekonany o swojej sądowej wygranej. Jednak na ten moment – to jedynie jego własna interpretacja – ponieważ sąd nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie meldunku Husara.
Sprawę bada też prokuratura
Jeżeli decyzja wojewody i wójta o unieważnieniu meldunku się utrzyma. To może nie być koniec kłopotów przewodniczącego rady. Jak udało nam się ustalić, Prokuratura Rejonowa w Ostródzie dostała zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chodzi o potencjalne fałszywe zameldowanie i wprowadzenie w błąd urzędników. Ponadto o tym, że zgodnie z ustaleniami wójta i wojewody meldunek Husara był fikcją, został poinformowany Komisarz Wyborczy w Elblągu. Sprawa zatacza coraz szersze kręgi, a atmosfera w gminie robi się gorąca.
Mieszkańcy rozczarowani – „To radny-widmo!”
Dla wielu mieszkańców gminy Ostróda sprawa jest jasna – czują się oszukani. – „Radny powinien żyć wśród nas, a nie przyjeżdżać tylko do pracy”. – mówią wprost. Atmosfera w mediach społecznościowych i lokalnych rozmowach jest napięta. Zwolennicy Husara bronią go, twierdząc, że wszystko to polityczna gra. Sam radny zapewnia: – „Nikogo nie oszukałem, jestem związany z tą gminą od lat”.
Co dalej? Wszystkie oczy na sąd!
Najbliższe tygodnie będą kluczowe. Marek Husar formalnie pozostaje radnym, ale wojewoda ma prawo wydać zarządzenie zastępcze. Od decyzji wojewody o wygaszeniu mandatu Radny będzie mógł się odwołać do sądu administracyjnego. Czy przewodniczący rady straci mandat, czy też skutecznie się wybroni?
Jedno jest pewne – kontrowersje wokół radnego Marka Husara szybko się nie zakończą. Gmina Ostróda jeszcze długo będzie żyła sprawą radnego z unieważnionym meldunkiem. Jednak stawka tej rozgrywki jest znacznie większa. Dla mieszkańców oznacza to odpowiedź na kluczowe pytanie: czy mają do czynienia z radnym uczciwym, czy z politykiem, który ich oszukał?
- Ostróda: Nie chciał iść siedzieć – uciekł przez okno, nie przeżył
- Ostróda w telewizji! W sobotę emisja koncertu Wyspa Dzieci
- Niebezpieczny czwartek na drogach powiatu ostródzkiego – podsumowanie
- TIR jechał pod prąd ekspresową 7! Zobacz nagranie
- Ostróda: Parada Smoków 2025! Trwa Tydzień Lokalnego Patriotyzmu
- Morąg: Szpital Miejski do rozbudowy. Potrzebny blok operacyjny
- Czy Marek Husar utraci mandat radnego? Remis 6:6 na gorącej sesji Rady Gminy Ostróda!
- Podpalacz z Dziadyku zatrzymany – szczegóły głośnego pożaru w gminie Ostróda
- Mijanka ciężarówki z busem. Indyki biegają po drodze