Niespodzianka w Elblągu. Chyba nawet najwięksi optymiści nie spodziewali się, że sobotnia konfrontacja z liderem przyniesie taki obrót spraw. Sokół Ostróda zagrał kapitalną pierwszą połowę, w drugiej utrzymał wynik i wygrał z Concordią Elbląg.
Spis treści
Niespodzianka czy wypracowany schemat na treningach?
Trójkolorowi wyszli na prowadzenie 1:0 już w 5.minucie po bramce Mahamadou Baha. Drogę do bramki Sokoły znalazły po rzucie rożnym, w którym Kacper Nowicki dograł na krótki słupek do dobrze ustawionego napastnika. Ten schemat gry był ćwiczony ostatnio na treningach i ewidentnie zaskoczył Concordię.
Po 34 minutach mieliśmy już 2:0. Sokół wykorzystał jedną ze swoich akcji, który pomiędzy pierwszą a drugą bramką miał naprawdę sporo. Prawą stroną na przebój poszedł Filip Szymański, ten dograł idealnie do nogi Kacpra Nowickiego, a Nowik przymierzył od słupka i mógł cieszyć się z gola. Warto dodać, że to już jego kolejny gol w tym sezonie.
Trener zaufał Czerwonce
Pierwsze 45 minut nie było popisem Filipa Czerwonki. Defensywny zawodnik Sokoła był niepewny w swoich decyzjach, a do tego otrzymał żółtą kartkę. Marek Śnieżawski – ku zdziwieniu – pozostawił go jednak na boisku. Czerwonka się odpłacił i w drugiej połowie wyglądał zdecydowanie lepiej.

Pierwsza połowa dla Sokoła, druga dla Concordii
Sokół wytrzymał ciśnienie, gdyż po świetnej pierwszej połowie musiał utrzymać napór przeciwnika. Podopieczni Marcina Szwedy notorycznie atakowali bramkę Piotra Sikory, jednak na szczęście byli bardzo nieskuteczni. Gdy natomiast trafili do siatki, liniowy dopatrzył się spalonego.
Japończyk mógł skończyć mecz
Mało brakowało, a mecz zakończyłby się wynikiem 3:0. Wprowadzony w drugiej połowie Kotaro Imaiida miał idealną okazję do strzelenia premierowej bramki w lidze, jednak futbolówka przeleciała tuż obok słupka. Za chwilę rzut karny podyktowano Concordii. Dawid Wiśniewski dopatrzył się faulu, a jedenastkę na gola zamienił Radosław Bukacki. Na szczęście Conca miała już zbyt mało czasu, a chwilę później arbiter gwizdnął po raz ostatni.

Po wygranej nad Concordią zespół z Ostródy awansował na fotel wicelidera tabeli. Nowym przewodzącym w lidze została Polonia Lidzbark Warmiński, która rozgromiła Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie aż 7:1.
Kolejny mecz Sokoła już we wtorek na 3M19. Podopieczni Marka Śnieżawskiego zagrają z Motorem Lubawą w 2.rundzie Bank Spółdzielczy w Szczytnie Wojewódzkiego Pucharu Polski.
Po więcej najnowszych informacji z Ostródy i powiatu zapraszamy Was na portal Nasz Głos Ostróda.