Nasz czytelnik poinformował nas o rybach, które znajdują się w rowie koło krajowej 16-stki na wysokości mostu na ul. Świetlińskiej w Kajkowie. Miejsce jest oddalone od najbliższego jeziora czy rzeczki, jednak postanowiliśmy sprawdzić informację.
Dziś udaliśmy się na miejsce i naszym oczom ukazał się widok mnóstwa (według nas około 100 szt.) śniętych ryb po jednej stronie drogi. Możecie to zobaczyć na poniższych zdjęciach. Niestety nie mogliśmy podejść bezpośrednio do tego miejsca, ponieważ jest on ogrodzone wysoką siatką i zamykaną na klucz bramką.
Skąd wzięła się tam taka ilość ryb? Czy ma to związek z ostatnimi ulewami?
Wygląda, jakby ryby jakimś cudem przypłynęły w to miejsce (choć do najbliższego jeziora jest kawałek) i po ustaniu deszczu i spadku wody zostały tu uwięzione. Przydrogowy rów co kilka metrów ma coś w rodzaju małej tamy.
Według jednego z naszych czytelników, który chce pozostać anonimowy, zbiornik na deszczówkę za ul. Polną został zarybiony, gdy 16-stka była budowana. Ryby wypłynęły po prostu tą samą drogą, co wpływała do zbiornika woda z 16-stki.
Jeśli to prawda, to tylko ryb szkoda.
