Ostróda to czyste miasto. Tak możemy powiedzieć o Perle Mazur, porównując stan miasta do tego sprzed kilku lat. Niektórzy z Was zaraz powiedzą, że to tylko obraz centrum a na peryferiach czy w zakamarkach jest tragicznie. Błąd! Do ideału jest daleko, ale śmieci jest mniej. Za nami coroczna akcja sprzątania morsowiska. To teren przy moście kolejowym gdzie co niedziela do chłodnej, czasem lodowatej wody wchodzą członkowie klubu Zmarźlak. Dziś (18.10) odbyła się akcja sprzątania tego terenu.

Ostróda to coraz czystsze miasto – tylko kilka worków śmieci!

Zadbajmy razem o czyste środowisko. Tak nazwana została dzisiejsza (18.10) akcja, którą organizowało Zachodniomazurskie Stowarzyszenie Przewodników wspólnie z Miastem Ostróda i Klubem Morsów Zmarźlak Ostróda. Uczestnicy zaplanowali sprzątanie terenu przy mostku kolejowym nad jeziorem Drwęckim. To miejscówka morsów z naszego miasta. Od lat członkowie klubu narzekają na wandali i śmieciarzy. Tym razem pozytywnie zaskoczyła mniejsza niż zazwyczaj ilość odpadów.

Robimy to regularnie przed i po sezonie. Co roku zmniejsza się ilość śmieci. One nadal są, ale jest ich zdecydowanie mniej. Nie można generalizować, kto śmieci. W każdej grupie społecznej są tacy, którzy śmiecą. Świadomość rośnie i to dobrze. Mówi Grzegorz Ćwik, wiceprezes Klubu Morsów Zmarźlak Ostróda.

Zgodę się z Panem Grzegorzem. Generalizowanie i pisanie, że to wędkarze lub dodawanie im przedrostka pseudo jest równie idiotyczne co samo śmiecenie. Mnie również cieszy mniejsza ilość odpadów. Dziś uzbierało się zaledwie kilka worków. To nadal o te kilka za dużo, ale w poprzednich latach był to nawet kontener odpadów.

Ostróda: Do Ideału Daleko, Ale Śmieci Jest Mniej! — Zaledwie kilka worków śmieci zebrano podczas dzisiejszej akcji sprzątania morsowiska w Ostródzie.

Organizatorem dzisiejszej akcji było Zachodniomazurskie Stowarzyszenie Przewodników. Wszystko odbyło się w ramach projektu Eko Odkrywcy. Mówi Ilona Grabowska, koordynatorka projektu.

Obawialiśmy się, że pogoda popsuje nasze plany. Śmieci było niewiele, ale zebraliśmy kilka worków: szkła, folii, puszek. Była też opona rowerowa. Niestety nawet w dziuplach drzew były upchnięte śmieci.

Warto dodać, że Urząd Miasta w Ostródzie reprezentowała sekretarz Dorota Szczurowska. Pomimo złej pogody urzędniczka wsparła społeczników i wolontariuszy w sprzątaniu miasta. Ostródzkie morsowisko nad mostkiem kolejowym już posprzątane. Przyłączam się do prośby morsów. Nie zostawiajcie tam śmieci.