Sokół Ostróda ma w tym momencie zadyszkę. Nie wygrał od trzech meczów, a na ostatnie pięć, wygrał tylko jeden. Marek Śnieżawski i jego zespół dziś mają idealną okazję na przełamanie. Na własnym stadionie o 18:00 podejmą Błękitnych Pasym.
Mecz z Romintą wyglądał słabo, ale jest okazja na przełamanie
O ostatnim spotkaniu z zespołem z Gołdapi trzeba jak najszybciej zapomnieć i skupić się już na pojedynku pucharowym. Tu nie ma miejsca na błędy. Tu trzeba zagrać dużo odważniej i pewniej, tak jak w starciu z Motorem Lubawa (6:1). Sokół wówczas – podobnie jak teraz – mierzyć się będzie z przedstawicielem okręgówki.
Brak Pieczarki jest widoczny
Nieobecność Jakuba Pieczarki w ostatnich spotkaniach daje się we znaki. „Pieczar” był solidnym punktem układanki Marka Śnieżawskiego. Szkoleniowiec musi więc zmagać się z bólem głowy i szukać zastępstwa dla 19-latka. W ostatniej kolejce na jego pozycji znalazł się Hubert Szramka, a wcześniej m.in. Oskar Wypych. Jedno jest pewne. To będzie niezwykle ważne spotkanie, bo zwycięzca zagra na wiosnę w 1/8 finału Bank Spółdzielczy w Szczytnie Wojewódzkiego Pucharu Polski. Gorąco zapraszamy na stadion przy ul. 3 Maja już dziś o godz. 18:00.
Po więcej najnowszych informacji z Ostródy i powiatu zapraszamy Was na portal Nasz Głos Ostróda.
