Wszystko wskazuje na to, że organizatorom referendum nie udało się zmobilizować wystarczającej liczby mieszkańców Ostródy do tego, by można było stwierdzić jego ważność.
Przypomnijmy, by referendum było ważne, do urn musiałoby udać się co najmniej 3/5 liczby biorących udział w II turze wyborów samorządowych w 2018 roku, w których Zbigniew Michalak pokonał Czesława Najmowicza. W listopadzie 2018 roku do urn poszło ponad 11 tysięcy osób, dziś musiało to zrobić ponad 6700 ostródzian.
Według nieoficjalnych danych 14 czerwca wziąć udział w referendum zdecydowało się około 5100 osób, co jest liczbą zdecydowanie zbyt małą, by referendum było ważne.
Co dalej?
Wkrótce komisarz wyborczy z Elbląga stwierdzi zapewne nieważność referendum, na pewno ku wielkiemu niezadowoleniu mocno zaangażowanej w odwołanie Michalaka grupy referendalnej, a sam Zbigniew Michalak dalej będzie pełnił funkcję Burmistrza Miasta Ostróda.
Do sprawy na pewno wrócimy.