Mieszkańcy uwielbiają to miejsce. Pozwala pospacerować czy pojeździć rowerem. Ścieżka nad jeziorem Sajmino dla wielu z nas to miejsce relaksu i wyciszenia. Betonowa alejka to dziś cień tego co szumnie otwierano. Co jakiś czas w komentarzach pod naszymi artykułami pytacie co z remontem tego miejsca rekreacji. Wróciliśmy do tematu i mamy dla Was wstępne wyliczenia urzędników. Koszt remontu może być astronomiczny!
Ścieżka nad jeziorem Sajmino – po betonowej nawierzchni zostało wspomnienie
Ścieżka nad jeziorem Sajmino została wybudowana za kadencji Zbigniewa Michalaka. Umowę podpisano 26 września 2018 roku a byłego burmistrza zaprzysiężono 19 listopada 2018 roku. Możemy tu mówić zatem o tym, że samo założenie inwestycyjne było przygotowane, kiedy burmistrzem był Czesław Najmowicz. Wykonawcą była firma Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowo-Produkcyjne Cezar Bogusława Zajkowska. Kwota umowna wynosiła 849 323,82 złote. Zdecydowano się na wykonanie betonowej nawierzchni, która od początku pozostawiała wiele do życzenia. Szybko okazało się też, że przy projektowaniu nie wzięto pod uwagę rosnących drzew. Część korzeni została zalana betonem. Nad inwestycją spuszczono zasłonę milczenia a mieszkańcom zostało tylko narzekać i pytać o remont.
Ścieżka nad jeziorem Sajmino – astronomiczny koszt remontu!
Sprawa wróciła podczas ostatniej – listopadowej Komisji Rozwoju Budżetu i Gospodarki Komunalnej. Do tematu tej inwestycji odniósł się były burmistrz a obecny radny Czesław Najmowicz.
Przyznaję się, że rzeczywiście całe to położenie takiej nawierzchni nie było właściwe. Sądzę, że 30% tej ścieżki jest zrobiona beznadziejnie.
W przyszłym roku zaplanowano 40 tysięcy złotych na projekt remontu ścieżki rowerowej wokół jeziora Sajmino. Będzie zmiana. Przede wszystkim urzędnicy zdecydowali się, że trasa będzie wykonana z asfaltu. Mówi zastępca burmistrza Ostródy, Jolanta Gadomska.
W planach mamy wylanie asfaltu na tą ścieżkę rowerową. To wymaga rozebrania tego co jest, bo to się nie nadaje na podbudowę. Wykonanie takich prac wymaga dokumentacji technicznej.
Urzędnicy nie chcą zmieniać przebiegu ścieżki. Remont będzie zakładał ominięcie lub wycinkę dwóch drzew, których korzenie wchodzą w przebieg trasy.
Pierwsze, choć szacunkowe sygnały z urzędu miasta wskazują, że całkowity koszt tej inwestycji może wynieść nawet 3,5 miliona złotych! Czy warto? Tak! Problem jest jednak w tym, że w Ostródzie ponownie potwierdza się stwierdzenie, że robimy inwestycje „na chwilę” żeby zaraz myśleć o remoncie i to kosztownym.
Po więcej najnowszych informacji z Ostródy i powiatu zapraszamy Was na portal Nasz Głos Ostróda.

