Ostróda od lat zmaga się z problemem braku miejsc pochówku. Władze miasta od dłuższego czasu poszukują nowej lokalizacji dla cmentarza gminnego, jednak dotychczasowe propozycje okazały się niemożliwe do realizacji. Teraz pojawiła się kolejna opcja, która może przynieść rozwiązanie tej palącej kwestii. W związku z tym, że obiecaliśmy, iż do tematu wrócimy, wracamy z garścią nowych informacji.
Kolejne podejścia i przeszkody
Pierwszym pomysłem była budowa cmentarza w rejonie Autodromu, jednak teren okazał się zbyt podmokły, a następnie został odkupiony przez wojsko, co całkowicie wykluczyło ten wariant. Kolejną opcją było powiększenie obecnego cmentarza przy ul. Spokojnej. Choć technicznie możliwe to, mające tę wadę, że kosztowne, a i tak rozwiązanie to nie zapewniłoby długofalowej odpowiedzi na rosnące potrzeby miasta.
Obecne władze podjęły więc nowe działania, które miały doprowadzić do kompleksowego rozwiązania. Wydawało się, że odpowiedzią na problem będzie budowa nekropolii w Morlinach, jednak badania geologiczne wykazały, że gliniasty grunt wyklucza tę lokalizację jako miejsce pochówku.
Nowa miejsce, nowa nadzieja
W obliczu kolejnych trudności miejscy urzędnicy ponownie przystąpili do poszukiwań lokalizacji. W efekcie, w pierwszej połowie stycznia 2025 roku doszło do spotkania burmistrza Ostródy z dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie. O czym w odpowiedzi na nasze pytanie, oficjalnie informował zastępca burmistrza Cezary Wawrzyński:
Biorąc pod uwagę zapotrzebowanie gminy na obszar o powierzchni powyżej 20 hektarów, Lasy Państwowe mają ocenić i wstępnie zaproponować możliwe lokalizacje. (…) Tryb przekazania musi być zgodny z obowiązującymi przepisami prawa, szczególnie ustawą o lasach.
Postanowiliśmy iść tym tropem i dopytać o szczegóły. Niechętnie rąbka tajemnicy uchylił burmistrz Dąbrowski, zaznaczając, że rozmowy są na wstępnym etapie. Powiedział jednak:
Obecnie prowadzimy rozmowy z Lasami Państwowymi dotyczącymi potencjalnej lokalizacji cmentarza na ich terenie w okolicach Kaczor. Biorąc pod uwagę uwarunkowania geologiczne oraz restrykcyjne przepisy, jest to jeden z niewielu terenów położonych blisko Ostródy, na których jest techniczna i prawna możliwość stworzenia cmentarza.
Procedury i przyszłość
Przekazanie gruntów leśnych to długotrwały proces, a problem braku miejsc pochówku wymaga pilnego rozwiązania. Dlatego miasto równolegle pracuje nad powiększeniem nekropolii przy ul. Spokojnej. Jak podkreśla Rafał Dąbrowski:
Mamy w planach powiększenie obecnego cmentarza o parking wzdłuż ulicy Olsztyńskiej z jednoczesną budową miejsc parkingowych w innym miejscu. Mamy na ten cel zabezpieczone środki w tegorocznym budżecie. Jednak czy rzeczywiście uda nam się tę inwestycję wykonać w 2025 roku? Tutaj jeszcze klamka nie zapadła, bo podobnie jak w przypadku budowy nowego cmentarza pod Ostródą, tak i tutaj napotykamy na wiele problemów natury formalnej.
Czy w związku z tym mieszkańcy Ostródy powinni obawiać się braku miejsc na pochówek? Burmistrz uspokaja:
W tym momencie nie ma jednak obawy o to, że zabraknie miejsc spoczynku dla naszych bliskich. Miejska Administracja Budynków Komunalnych intensywnie pracuje nad wykorzystaniem dostępnej przestrzeni. Tworzymy też nowe kolumbaria. Dzięki tym działaniom zyskujemy czas na to, aby dobrze przygotować się do stworzenia nowych miejsc pochówków. Być może właśnie na terenach Lasów Państwowych w okolicach Kaczor.
Bez wątpienia budowa cmentarza w Kaczorach wiązałaby się także z koniecznością zapewnienia odpowiedniej komunikacji miejskiej. Mieszkańcy niezmotoryzowani musieliby mieć możliwość łatwego dotarcia na miejsce. Czy ta lokalizacja okaże się ostateczna? Czas pokaże. Jednak patrząc na dotychczasowe trudności i ograniczone możliwości, wydaje się, że choć nie jest to najprostsze rozwiązanie, może okazać się najlepszym z dostępnych.
