Do zdarzenia doszło wczoraj 9 listopada około godz. 17:00 na drodze S7 w okolicach Wólki Majdańskiej i Liksajn. Według wstępnych ustaleń, kierowca peugeota, jadąc w kierunku Gdańska, podczas wykonywania manewru wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pas dzielący jezdnie a następnie uderzył w bariery ochronne z lewej oraz prawej strony pasa ruchu. Mimo, iż pojazd uległ uszkodzeniu, kierowca kontynuował jazdę. Zatrzymał auto dopiero po przejechaniu około 3 km, w okolicach m. Liksajny.
Świadkiem całego zdarzenia był zgłaszający, który po zatrzymaniu auta zadbał o bezpieczeństwo podróżujących peugeotem i wezwał na miejsce służby ratunkowe.
Na miejscu pracowały 2 zastępy z OSP Miłomłyn, 2 zastępy z PSP Ostróda, pogotowie ratunkowe oraz policja.
Jak okazało się, za kierownicą peugeota siedział 44 letni mieszkaniec powiatu olsztyńskiego. Kontakt z nim był bardzo utrudniony. Miał bełkotliwą mowę. Czuć było od niego silną woń alkoholu, co mogło wskazywać, iż kierowca nie jest trzeźwy. Mężczyzna odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w jego organizmie. W związku z tym, pobrana została mu krew do dalszych badań.
Kierowca wraz z pasażerką zostali przetransportowani do szpitali, gdzie udzielona została im pomoc lekarska. Trwa wyjaśnianie wszystkich okoliczności oraz przyczyn tego wypadku drogowego.
Droga w kierunku Gdańska przez pewien czas była zablokowana.
KPP Ostróda, Foto: OSP Miłomłyn