Wraca temat hali sportowej przy ulicy Piłsudskiego w Ostródzie. Choć burmistrz Rafał Dąbrowski kilka miesięcy temu zapowiadał, że obiekt należy wyburzyć i wybudować „Nowe Centrum Sportu” to ostatnie decyzje mogą budzić zdziwienie. Niekoniecznie, jeśli chcemy mieć pewność, że wyburzenie to jedyna droga. Walka ze smrodem w obiekcie trwa i będzie jeszcze trochę kosztować podatnika z Ostródy.
Walka ze smrodem – na razie badania wskazują na wyburzenie
Hala przy ulicy Piłsudskiego od niespełna roku stoi zamknięta. W październiku ubiegłego roku wykonano badania składu chemicznego powietrza w obiekcie. Po kilku tygodniach wyniki były, jakie były. Każdy spodziewał się najgorszego. Wszytko po tym jak wcześniej zlecono badania elementów konstrukcyjnych podłogi. Wówczas znaleziono tam ślady xylamitu i oleju kreozotowego. Władze miasta postanowiły sprawdzić, czy te związki są uwalniane do powietrza i szkodzą użytkownikom. W październikowych badaniach w powietrzu wykryto jedynie przekroczenie chloronaftalenu. Zapytaliśmy wówczas Zdzisława Sokołowskiego, Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Ostródzie, czy to może wpływać na zdrowie ćwiczących dzieci.
Przekroczenie jest niewielkie, ale nie powinno się wydarzyć. Dolegliwości mogą wystąpić po dłuższym przebywaniu w obiekcie, na przykład przez pół roku lub kilka lat. Mogą pojawić się ogólne osłabienie, nudności czy trudności w zasypianiu. Nie mówimy tu o wpływie śmiertelnym. Parametr ten trzeba poprawić.
Pierwsze badania składu chemicznego powietrza kosztowały 5 500 złotych. 16 stycznia na miejscu ponownie pojawiły się pracownice Instytutu Techniki Budowlanej. Wizytę jednak poprzedziły przygotowania. W hali MOSu poprawiono wentylację – wymieniono stare filtry. Wszystko po to, żeby nie zafałszować wyników. W obiekcie ponownie rozstawiono detektory. Wszystko na pierwszy rzut oka nie jest jakąś skomplikowaną operacją.
Wyniki ponownie nie były korzystne, bo władze Ostródy nie zezwoliły uczniom Szkoły Podstawowej numer 3, a także klubom sportowym korzystać z obiektu. Sprawa na jakiś czas nie była medialna. Do czasu ogłoszenia przez miasto przetargu na rozbiórkę podłogi w hali sportowej przy ulicy Piłsudskiego.
Walka ze smrodem – będzie rozbiórka podłogi i kolejne badania
18 lipca ogłoszono przetarg na rozbiórkę podłogi w obiekcie. To mogło wywołać spore zdziwienie. Skoro burmistrz mówił o wyburzeniu hali sportowej po badaniach składu chemicznego powietrza to po co zlecać takie prace? Odpowiedź znaleźliśmy w rozmowie z zastępczynią burmistrza Jolantą Gadomską.
Ogłoszone przez nas postępowanie jest zasadne. Chcemy mieć pewność czy podejmowane decyzje są właściwe. Po rozbiórce podłogi i legarów zlecimy ponowne badania składu chemicznego powietrza w obiekcie. Jeśli te nadal będą niekorzystne będziemy podejmować decyzję o wyburzeniu. Jeśli problemem jest podłoga, wówczas zlecimy wykonanie nowej z odpowiednich materiałów.
We wspomnianym przetargu miasto zawarło informację, że na rozbiórkę podłogi planuje wydać 100 tysięcy złotych. 4 sierpnia otwarto złożone przez potencjalnych wykonawców oferty. Zgłosiło się 6 firm. Rozstrzał cenowy jest od 79 tysięcy do 289 tysięcy. 4 ze złożonych ofert mieszczą się w zaplanowanym przez urzędników budżecie. W chwili publikacji artykułu władze Ostródy nie podjęły jeszcze decyzji, której firmie zlecą rozbiórkę.
Problemy szkoły i klubów sportowych
Wyłączenie z użytkowania hali sportowej przy ulicy Piłsudskiego to spore kłopoty dla dyrekcji Szkoły Podstawowej numer 3, klubów sportowych z Ostródy, a także pośrednio Ostródzkiego Centrum Sportu i Rekreacji. Miejska jednostka musi zapewnić dostęp dla klubów w już i tak napiętym grafiku obiektów, którymi dysponuje. Te problemy jeszcze potrwają. Ile? Rozbiórka podłogi, ponowne badania, oczekiwanie na wyniki – szacunkowo październik. Jeśli badania będą pozytywne i problemem będzie podłoga i legary to będzie trzeba ogłosić przetarg na wykonanie nowej podłogi. W tym, optymistycznym wariancie z hali sportowej skorzystamy w styczniu lub lutym. Jeśli ponowne badania po rozbiórce podłogi nadal wykażą przekroczenia norm to wyburzenie hali i budowa nowej może potrwać nawet 2 lata i kosztować astronomiczną kwotę. Walka ze smrodem nadal trwa.
Po więcej najnowszych informacji z Ostródy i powiatu zapraszamy Was na portal Nasz Głos Ostróda.