Takie wydarzenia można polecić. Po pierwsze organizowane są oddolnie a po drugie nie zawsze tworzy się chór. W gminie Miłomłyn działa LAS LIWSKA AKADEMIA SZTUKI. Od roku w jej ramach trwają spotkania chóru. Ten został założony przez tamtejszego proboszcza Rafała Gidrojca. Obecnie występuje w nim 20 osób w różnym wieku, których połączyła pasja do śpiewania. 26 października grupa zorganizowała koncert papieski. Teraz zapraszają nas na występ w trochę innym repertuarze. 29 listopada o 18 w kościele pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Liwie odbędzie się koncert „Dla wszystkich starczy miejsca”. W tamtejszym kościele będziemy mogli posłuchać utworów legendarnych grup jak Stare Dobre Małżeństwo czy Czerwonych Gitar. Kościoły rzadko rozbrzmiewają takim repertuarem.
Pomysł na taki koncert zrodził się z potrzeby duchowej. Mamy listopad i chcemy o nim zaśpiewać. Będą to trochę wspominki. Nie zabraknie takich utworów jak Bieszczadzkie Anioły czy Jesień idzie przez park. Będzie też patriotycznie. Usłyszycie Biały Krzyż czy Żołnierze z Westerplatte. Utwór na podstawie wiersza Gałczyńskiego z moją muzyką. Mówi ksiądz Rafał Giedrojc.
Ksiądz Rafał Giedrojc jest proboszczem liwskiej parafii od 4 lat. Jak sam mówi na początku skupiał się na sferze potrzeb materialnych w kościele. Teraz przyszedł czas na duchowość parafian i budowanie wspólnoty. Chór, który powstał ma właśnie takie zadanie.
Prowadziłem już większe chóry nawet 40-osobowe. Na swoim koncie mam też kilka wydanych płyt. Zaprosiłem parafian do wspólnego śpiewania. Wszystko po to, żeby zbudować wspólnotę wokół muzyki. Odzew był duży. Teraz mamy już grupę, która może wspólnie zaśpiewać nie tylko pieści religijne. Muzyka rozrywkowa w niczym nie umniejszy kościołowi. Jeśli ma to przyciągnąć młodych do naszej wspólnoty to dlaczego nie? To też jest forma ewangelizacji. Zapraszamy serdecznie 29 listopada o 18, żeby nas posłuchać. Zaśpiewamy najlepiej jak umiemy.
My przyłączamy się do zaproszenia – dla wszystkich na pewno wystarczy miejsca.