Prokurator z Działdowa zakończył postępowanie prowadzone wobec starosty ostródzkiego Andrzeja Wiczkowskiego. Jak poinformowało Radio Olsztyn, śledztwo zostało umorzone z powodu braku znamion przestępstwa. Zarzuty dotyczyły m.in. korzystania z samochodu służbowego do celów prywatnych oraz sprzedaży działki nad jeziorem Sement Mały.
Prokurator nie potwierdził zarzutów wobec starosty
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył jeden z radnych powiatowych, a sprawą interesowały się także ogólnopolskie media – informowaliśmy o niej również na naszym portalu.
Od samego początku starosta Andrzej Wiczkowski twierdził, że wszystkie działania odbywały się zgodnie z obowiązującym prawem, a stawiane mu zarzuty są bezpodstawne. Prokurator decyzją o umorzeniu potwierdził jego stanowisko.
Prokurator: „wszystko odbyło się zgodnie z prawem”
Śledczy przeanalizowali dokumenty urzędowe, uchwały, decyzje administracyjne i przesłuchali świadków. Po kilku miesiącach postępowania prokurator rejonowy w Działdowie, Krzysztof Tyburski, zdecydował o jego umorzeniu.
To były główne wątki postępowania. Zostało ono wnikliwie przeprowadzone i absolutnie nie potwierdziło zarzutów stawianych przez zawiadamiających. Wszystko odbyło się zgodnie z prawem – przekazał Radiu Olsztyn, prokurator Krzysztof Tyburski.
Poniżej znajdziesz link do artykułu na stronie Radia Olsztyn, na który się odwołujemy:
[Starosta ostródzki nie złamał prawa. Prokuratura umorzyła śledztwo – Radio Olsztyn]